Czołem kochane!
Kończy się miesiąc a wraz z nim kolejny rozdział naszej kolorystycznej zabawy którą stworzyła Danusia. Tym razem marchewki przejęły kontrolę nad blogami. A oto moja propozycja.
Przez długi czas miotałam się co zrobić, pomysłów jak na lekarstwo a czasu jeszcze mniej. Mój wybór ostatecznie padł na notes na lodówkę. Miałam karteczki jeszcze z czasów gdy robiłam kusudamy. Kwiatka zrobiłam jako pierwszego testując tutorial Katarzyny Wojtasik na kwiaty w technice husking quilling- przyjemny i dobrze wykonany, dzięki. Następnie wykonałam bazę (nie bez drobnych problemów ze znalezieniem pomarańczowego papieru) a następnie wykonałam kompozycję. Jak zawsze szału nie ma ale cieszę się że zdążyłam i że zrobiłam coś nowego.
Pomarańczowego koloru raczej nie lubię w swoim otoczeniu a ubiorze tym bardziej. Za to lubię pomarańcze i smak pomarańczowy.
Chciałabym zostać z Wami ale od 15 jestem w pracy. Życzę Wam przyjemnego dnia i całego tygodnia oraz dziękuję za to że jeszcze jesteście ze mną. Buziaki ;))