piątek, 22 września 2017

Spotkanie z krakenem

Hej siema :)
Jak co miesiąc zbieramy się razem u Danusi by pochwalić się swoimi kolorowymi pracami wg Jej wytycznych. Tym razem mieliśmy do wyboru 4 rybki z których ja wybrałam zielono-fioletową. 




Miałam różne pomysły (wszystkie dobre hahaha) ale padło na podwodną skrzynię skarbów (powiedzmy) pełną muszelek i innych morskich motywów. W trakcie wymyśliłam sobie macki krakena który będzie chronił zawartość skrzyni. Biada głupcom którzy ośmielą się próbować wykraść mój skarb łohohoho :D Jak widać byli tacy którzy próbowali i skończyli biednie :) Czujcie się ostrzeżeni :D


Najpierw pomalowałam moje drewienko białym gesso by pasta modelująca lepiej się trzymała. Nałożyłam wzór przez maskę wszędzie gdzie chciałam i dałam wyschnąć moim bąbelkom. Następnym krokiem było wymalowanie całości czarnym gesso. Po ponownym przeschnięciu zaczęłam zabawę z gazą, odlewami z lekkiej masy, muszelkami, kamykami, metalowymi dodatkami i oczywiście kolorami. Mój zielony nie jest takim czystym zielonym, wpada w turkus bo jak uchwycić podmorskie klimaty bez cienia niebieskiego. Kraken miał być fioletowy by wypełnić drugi warunek z "rybki". Ulepiłam go na podstawie pomysłu Gabrielle Pollacco. Ona używała jakiejś innej masy, ja miałam do dyspozycji tylko lekką masę i z niej zrobiłam swojego potwora. Musiałam się spieszyć by zdążyć poprzyklejać przyssawki i powyginać macki nim masa zacznie wysychać i nie będzie już plastyczna. Głowę dorobiłam później bo było mi pusto jakoś bez niej. Wyszła bardziej śmieszna niż straszna kałamarniczka. Pomalowana została jak widać na fioletowo a szczegóły podkreśliłam inką gold. Metalowa kłódka zawieszona na łańcuchu tak samo jak klucz który porwał kraken. Dodałam jeszcze trochę zieleninki i gotowe. Jakby to powiedzieć, miałam masę fun'u lepiąc krakena z masy :)



Kraken strzeże mojej pamięci, tfu moich kości pamięci. Głównie moje zdjęcia ;)


Zdecydowanie są to moje kolory ;)

Przy okazji mogę zgłosić moją skrzyneczkę do zabawy w Essach bo jest to moje pierwsze zmediowane drewienko i mój pierwszy własnoręczny ulepek z masy. Używałam również mediów kupionych w sklepiku.



Podczas pracy korzystałam z materiałów kupionych w sklepie Retro Kraft Shop dlatego dodaję się też do naszych projektów z RKS

Pozdrawiam serdecznie, buziaki:)