Cześć dziewczyny. U mnie raz lepiej, raz gorzej i niestety zupełnie nie mam ochoty na robótki, serio, nigdy tak nie miałam- owszem zdarzało się na tydzień czy dwa ale to już kupa czasu, gdy ostatnio zrobiłam coś od początku do końca. Wszelkie zaczęte robótki zostawione na oknie w totalnej rozsypce, jak coś próbuje robić to po jakimś czasie tracę zainteresowanie i po dokończeniu jakiegoś elementu kończę pracę. Matko sama już nie wiem co jest nie tak. Chciałabym siąść i coś robić ale nie mogę, mam jakąś blokadę. Jak Wy to robicie, że u was co chwilę takie cuda i to raz za razem jakbyście miały w piwnicy fabrykę rękodzieła. Ehh
Jak widać totalny zastój, więc może coś ze starszych rzeczy dodam. Pierwszą rzeczą są pudełeczka robione z kwadratowych grubych kartek bloku technicznego ozdobione quillingiem i kusudamą- w sam raz na drobiazgi lub jako pudełko na drobny prezent. Robione w grudniu zeszłego roku
Druga rzecz to figura powstała z połączenia pięciu przecinających się czworościanów foremnych. Również zrobiony w grudniu zeszłego roku.
Wybaczcie, że nie zaglądałam do was ostatnio, zupełnie nie miałam do tego głowy. Problemy, brak humoru i irytacja, że nie mam ochoty na rękodzieło skutecznie zniechęcało mnie do wchodzenia na bloga. W wolnej chwili nadrobię zaległości. Liczę, że przejdzie mi ta niechęć i coś uda mi się zrobić. Pozdrawiam Was serdecznie i ciepło ;)
Wiem, ze na pewno ci przejdzie, jak tylko wróci humor i dobry nastrój, pewnie też musisz odpocząć, żeby zobaczyć wszystko w weselszych barwach.
OdpowiedzUsuńpudełeczka super!!! a czworościany fantastyczne, masz niesamowitą wyobraźnię przestrzenną, żeby takie czworościany poskładać.
Pozdrawiam serdecznie :)))
Oj, niestety wiem co to znaczy "niemoc twórcza". Jeśli do tej pory nie przeszło to może spróbuj sama się czymś zainspirować, jakąś muzyką, zdjęciami, przyrodą... Wszystko zależy od tego co lubisz. Znajdź czas na kilka małych przyjemności, zrób coś dla siebie. Jak dzięki temu humorek się poprawi to i wena szybciej wróci :). Na mnie to zazwyczaj działa ;)
OdpowiedzUsuńA prace może nie nowe ale i tak świetne. Fajne pudełka, oba pięknie ozdobione a ta figura geometryczna po prostu mega!
Życzę powrotu do robótkowania bo wszyscy tutaj czekamy na więcej Twoich rewelacyjnych prac :). Pozdrawiam
Niesamowite prace, podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Natuś. Myślę, że każdy, a przynajmniej duża część z nas, tak ma, że brak jest ochoty, czasu, weny, nastroju,czy czegoś tam jeszcze. Jak jeszcze nie prowadziłam swojego bloga, a tylko chodziłam po innych i podziwiałam, to tak sobie myślałam: "skąd ci ludzie mają tyle czasu i zapału, żeby ciągle coś tworzyć, tworzyć i tworzyć, przecież ja tak nie dam rady, więc po co mam zakładać swojego bloga". Ale jako umysł ścisły i trochę analityczny zastanowiłam się nad częstotliwością umieszczania wpisów na konkretnych blogach i wiesz, co zauważyłam? Że: po 1 - wcale nie jest tak, że ktoś ciągle tworzy, jakby miał fabrykę w piwnicy; po 2 - ludzie zamieszczają prace archiwalne (mi też to się zdarzyło - mam przecież bardzo dużo prac, których nikt nie widział, bo nigdzie ich ni publikowałam); po 3 - nie jestem maszyną i nie muszę zamieszczać wpisów na blogu, jeśli nie mam natchnienia do pracy twórczej.
OdpowiedzUsuńA poza tym jestem pod ogromnym wrażeniem wpisów o ważkach, a także ich zdjęć. Uwielbiam oglądać i obserwować ważki, ba - nawet jedną czy dwie takie wielkie udało mi się uwiecznić, ale żeby mieć o nich tyle wiadomości, to... padam z podziwu na twarz.
Więc... może to nie wynika bezpośrednio z mojego komentarza (wybacz, bo polonista to ze mnie raczej kiepski) weź głęboki wdech, a nawet kilka, jeśli trzeba i się nie stresuj niepotrzebnie. Pozdrawiam Cię serdecznie. I wszelkich słodyczy z okazji Dnia Dziecka :)
Dzięki dziewczyny :* To pocieszające, że rozumiecie mój przejściowy (mam nadzieję) kryzys twórczy. Muszę jakoś zorganizować sobie czas na robótki, czas wieczorny bo wtedy zwykle nic nie robię i mimo niemocy zmobilizuje się do tego ;) Cieszy mnie też fakt, że podobają się wam moje zdjęcia ważek i przyrody- może w takim razie będę się nimi posiłkować dalej w trakcie robienia kolejnej rzeczy :) Pozdrawiam i dziękuję za wizyty!
OdpowiedzUsuńkochana, głowa do góry..każdy czasami ma zastój:) lubię takie papierowe składanki, może dlatego ze moje dziecię też robi figury origami:) - ta ostatnia plecionka jest świetna!:)
OdpowiedzUsuńOdpoczynek jest potrzebny. Bo nie ma nic gorszego, niz poczucie przymusu - "muszę przecież coś zrobić!" Myślę, że problemem ludzi twórczych jest brak umiejętności totalnego odpoczynku. Byłoby idealnie powiedzieć sobie : nic nie robię, bo nie mam ochoty i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia.
OdpowiedzUsuńCzworościany foremne mnie rzuciły na kolana.
I jak przedmówczyni - więcej ważek ! Poproszę...
Moje przedmówczynie napisały już w zasadzie wszystko więc nie będę się powtarzać. Każdy z nas ma takie chwile i nie ma się czym przejmować. Proponuję Ci dużo spacerów - najlepiej z aparatem i nad wodę - Twoje zdjęcia są śliczne.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne pudełeczka. Pozdrawiam cieplutko.
Kobietko, każdy tak ma :), ale niemoc twórcza ma to do siebie, że przychodzi i nagle znika :)
OdpowiedzUsuń...a to, że na blogach prace się pojawiają? ja na przykład piszę kilka postów do przodu, z zaplanowaną datą publikacji, i wtedy wydaje się, że "się dzieje". więc, Natka, głowa do góry, głęboki wdech, wydech, uśmiech na twarz i do przodu. A, i jeszcze pomyśl o czymś miłym, koniecznie :))
Twoje prace dzisiaj pokazane są superzaste! szczególnie zachwyciła mnie ta niesamowita konstrukcja :)
O Matko jakie Ty niesamowite rzeczy tworzysz:)
OdpowiedzUsuńPo deszczu zawsze świeci słonko:)
jeśli to ma być kryzys, to nic nie szkodzi, pokazujesz piękne twory
OdpowiedzUsuń