Witajcie moi mili!
Dziś chciałabym zakończyć świąteczny temat a do pokazania zostały kartki jakie otrzymałam. Zostawiłam je na koniec gdyż powiązany był z nimi temat serwetek. Jakiś czas temu w poście dopisałam zapytanie czy któraś z Was ma nadmiar serwetek i chciałaby się podzielić nimi ze mną wzamian za coś wykonanego przeze mnie lub może inne przydasie. Kilka z Was zaoferowało pomoc wprost z serca- jedne pisały że się podzielą bo np. nie miały adresu a inne po prostu mnie zaskoczyły paczką. Taką osobą była nasza Lidzia. Jednak by nie siać zamieszana najpierw pokażę kartki i prezenty świąteczne które przyszły od Was a później przejdę do serwetek.
I tak oto co dostałam od Lidzi na święta: karteczkę, stroiczek, zawieszkę i owoc (na zdjęciu całego prezentu)
Od Danusi piękna fioletowa karteczka. Wiesz co lubię :)
Od Ani Iwańskiej piękna karteczka, Bardzo ciekawie ozdobiona bo widzicie bałwanek jest z serwetki :)
Od Wiktorii bardzo ładna i ciekawie ozdobiona karteczka :)
Dziękuję kochane za piękne kartki, prezenty i życzenia :)
Przejdźmy do tematu serwetek. Pierwszą paczką był tajemniczy czerwony pakunek od Lidzi. Zaskoczona myślę "Co jest? może pomyłka". Otwierając paczkę zauważyłam drewnianą skrzyneczkę na trunek i zdębiałam "Lidzia pewnie coś pomyliła, wysłała prezent dla kogoś z rodziny do mnie". Otworzyłam jednak by się upewnić myśląc jak to załatwić w razie gdybym miała rację a tu okazało się, że jej nie miałam. W środku skrzyneczki były serwetki, kartka i ozdoby bożonarodzeniowe, owoc oraz kilka słów do mnie które mnie wzruszyły. Kochana zrobiłaś mi mega niespodziankę i dziękuję za nią z całego serca :)
Kolejną osobą która się zaoferowała była Renia. Razem z Justyną prowadzą naukę decoupage i zechciała wspomóc mnie na dobry początek zapraszając przy okazji do zabawy. Za mała jestem by rzucać się na aktualne zadania ale chętnie prześledzę poprzednie lekcje i choć część przerobię. Dlaczego tak, cóż dziecko też najpierw raczkuje a dopiero chodzi tak i ja nie wstanę i nie będę od razu biegać z Wami :) Bardzo dziękuję kochana za piękne serwetki :)
Ostatnio dostałam tajemniczego maila od Pani z mojej miejscowości. Poznała Ona mojego bloga przez Panią z biblioteki którą obie znamy. Pani z biblioteki załatwiła mi sprawy organizacyjne związane z wystawą oraz czasem poleca mojego bloga za co dziękuję. Pani która napisała wiadomość ostatnio obserwuje mojejgo bloga i również zechciała podzielić się serwetkami. Tworzy również w quillingu i była ciekawa misiów więc umówiłyśmy się na małe spotkanko- przygotowałam co trzeba by pokazać jak robię miśki i przy okazji wybrałam serwetki których nie miałam lub myślałam że nie mam. Dziękuję i pozdrawiam :)
Na koniec została Ania Iwańska Ania zaoferowała pomoc i podała link do swoich serwetek. Zawsze coś mnie odciągało ale po sylwestrze w wolne dni w końcu mogłam prześledzić Jej pokaźne zbiory i coś wybrać. Okazało się że Ania spędziła sporo czasu na przeglądnięcie i poukładanie swoich serwetek i wybrała mi serwetki których miała na tyle dużo by się podzielić. Chyba wszystkie co wybrałam są wśród nich ale to nie wszystko- okazało się że ich ilość jest oszałamiająca. Po otwarciu paczki oniemiałam i przez kilkanaście minut po prostu patrzyłam na zawartość po prostu nie wierząc w to co widzę. W końcu zabrałam się za oglądanie. Ania ułatwiła mi segregację układając je tematycznie. W pudełku były idealnie rozłożone tak by się zamykało ale ja się poddałam- trzeba mieć wyprawę do tego :D Do zdjęcia wsadziłam je więc w ten sposób.
Boże Narodzenie:
Wielkanoc:
Motyle i kwiaty wczesne:
Róże, bratki i inne kwiatki:
Słoneczniki, jesień, wzory, widoki, kuchnia:
Zwierzęta oraz motywy dziecięce:
Motywy:
Różne w tym nietypowe kształty:
Kochana ogromnie mnie zaskoczyłaś. Kiedy je wszystkie wykorzystam? Chyba mi życia zabraknie :D Tyle wspaniałych serwetek a ile pomysłów na wykorzystanie ich. Mam jedną którą wykorzystam niebawem bo zakochałam się w niej już dawno a teraz jest mi dane ją mieć. Ania będzie wiedzieć która to może być bo wymieniłam dwie takie "naj". Dziękuję kochana:)
Kochane dziewczynki, trudno opisać moją radość i wdzięczność. Chyba nie ma takich słów. Jestem jednak pewna że miałyście podobne odczucia i wiecie o czym mówię. To wspaniałe że w tej naszej robótkowej społecznośći potrafimy się jednoczyć czy pomagać sobie. Cieszę się że jestem tego częścią.
A tu już posegregowane i podpisane wszystkie serwetki. Miałam dylemat co nakleić z mizernych zapasów, teraz będę miała dylemat którą wykorzystać najpierw haha :) Muszę dokupić jeszcze serwetki z ważkami które widziałam u Ewy czy Edyty i będę spełniona.
Wiem że post długi ale przy takiej okazji trudno napisać krótką notatkę. Póki co działam z białą pracą, powiem Wam że będziecie zaskoczone z czym przybędę do Stefana bo takich rzeczy jeszcze w kinach nie grali haha. Dziękuję że jesteście ze mną, buziaki i cieplutkie pozdrowienia :))
Natalko śliczności podostawałaś, super dziewczyny cię obdarowały wspaniałymi prezentami :)
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Natalko to teraz widzisz ile dobrych duszyczek jest na świecie, a już wśród naszej rękodzielniczej barci to same dobre duszyczki :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się , że masz już na czym pracować , teraz czekamy wszyscy na Twoje pierwsze dekupażowe prace. Powodzenia Ci życzę.
Buziaczki
Natalko wszystkie prezenty i karteczki jakie otrzymałaś są śliczne .Lidzia jest bardzo ciepłą osobą i ma ogromne serc,co chwilę kogoś obdarowuje ,sama to również doświadczyłam i wiem jakie to miłe.Ale to co dała Ci nasza Anulka to aż gębę rozdziawiłam po raz kolejny,a przecież znam ją już od dwóch lat i wiem do czego jest zdolna .
OdpowiedzUsuńKochana teraz dopiero poszalejesz ,już nie mogę się doczekać co nam wymodzisz z tych serwetek.
Buziaki :)
wow, ale super prezenty
OdpowiedzUsuńGratuluję takich pięknych prezencików! Masz teraz spory zapas wiec teraz tylko chęci i czas do pracy pozostaje do znalezienia :)
OdpowiedzUsuńNatalio Kohana, serdecznie gratuluję Ci podarunków, no mnie Aniulka nasza Kochana również kiedyś zasoczyła przesyłką z serwetkami, cała byłam zaskoczona ale i szczęśliwa. Aniulka ma wspaniałe i ogromne serduszko :* Buziaczki i życzę miłego tworzenia :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tylu serwetek to ja w życiu nie widziałam ,ale z przyjemnością je do końca obejrzałam ,choć jestem w tych sprawach laik i mnie serwetki jedynie służą do obiadu !
OdpowiedzUsuńDostałaś same prezenty dane z serca ,dlatego jest ich taki ogrom :)
OJ SERWETKI BYM cI UKRADŁA OJ CUDA DOSTAŁAŚ
OdpowiedzUsuńRewelacyjne prezenty, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńAleż dostałaś śliczności. A serwetek to chyba na cały rok Ci starczy :) Wspaniałe prezenty :)
OdpowiedzUsuńO matulu ale Ty tych serwetek dostałaś. Jak nic teraz musisz zacząć w tym temacie działać :) Już czekam na Twoje prace decu. Tylko nie każ mi długo czekać :)
OdpowiedzUsuńnormalnie najpierw pomyślałam no niezłe zakupy :) no to teraz nie masz wymówki że brak ci materiałów do pracy haha do dzieła kochana, ciekawe co powstanie z tych wszystkich cudownych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNatalko niech Ci służą i czekam na Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Zapas na całe życie :P
OdpowiedzUsuńPani Natalio przepraszam,że dopiero teraz piszę.Chcę podziękować za kursik na misia.Jeszcze go nie robiłam ale wzięłam się wreszcie za quilling więc może miś się pojawi na świecie.Bardzo dziękuję też za miłe spotkanie.Zdzisława
OdpowiedzUsuńWow! Ale pokaźna kolekcja!
OdpowiedzUsuń