Mam straszne zaległości ze wszystkim, kompletnie nie wyrabiam się blogowo i już dawno powinnam się pochwalić ale tak czasem bywa... Po pracy często zasypiam i koniec końców nie mam kiedy siąść do komputera. Okazji do chwalenia mam 3 a w sumie 4. Jak wcześniej widziałyście brałam udział w wyzwaniu quillingowym i moja ważka ścienna wygrała z czego bardzo się cieszę bo nagrodą jest bon 40zł na zakupy paskowe. Zakupów jeszcze nie zrobiłam bo nie mam kiedy ale pewnie się nimi pochwalę w przyszłości. Wróćmy jednak do wspomnianych 3 okazji.
Pierwsza paczuszka przyszła od Moniki na hamaku. W ogłoszonej przez Nią zabawie miś na hamaku zajął drugie miejsce za co Wam dziękuję bo to Wasze głosy przyczyniły się do tego. Sądziłam że w ogłoszeniu wyników tak tylko zostałam wyróżniona bo niewiele brakowało by zwyciężyć a tu okazało się, że też jestem zwyciężczynią i dostanę prezencik. Oto co dostałam: Maaaaasę świetnych przydasi kartkowych co bardzo wzbogaciło moje zapasy wycinankowe- musiałam zmienić pudełko na większe bo pudełko po toffifee nie przyjmowało takiej ilości scrapków; piękną karteczkę, świetnie wykonaną i w fajnych kolorach; rewelacyjne podkładki z ważkami które pokochałam od pierwszego wejrzenia; sporo serwetek gdyby naszło mnie na decou a może tak się zdarzyć bo lawendowy motyw wspaniale będzie pasował do odmalowanego pokoju oraz herbatkę z czystka- nigdy wcześniej takiej nie widziały moje oczy ale okazała się całkiem dobra. Zdarza mi się pić ziółka więc i ta się u mnie nie zmarnuje. Kochana bardzo Ci dziękuję za ten wspaniały prezent, sprawił mi wiele radości!:))
Druga to nagroda pocieszenia za (nie)złapany licznik u Dasandy. Chodziło o złapanie licznika 100 000 a ja uchwyciłam 100 005. Wysłałam bo mogło się okazać, że ktoś równego nie złapał. Tym razem jednak porządany licznik został złapany ale zostałam nagrodzona za to, że byłam blisko. Oto co dostałam: Urocza, kolorowa karteczka; 5 bransoletek w ulubionych kolorach oraz komplet z kolorowych "kryształowych" koralików, które są ładne choć nie w moim stylu. Było to dla mnie miłe zaskoczenie, że zostałam wyróżniona i bardzo dziękuję za prezencik!
Ostatnią paczkę dostałam od Moniki z bloga. W quillingowej grupie na facebooku wywiązała się dyskusja na temat scrapków i tym jak zastąpić maszynkę tańszymi metodami. Proponowano tam maszynki do makaronu i tym podobne sposoby. Ja wyraziłam jedynie opinie, że najczęściej ich nie używam bo nie mam- quilling daje sporo możliwości i często daje radę bez nich. Monika wyraziła chęć pomocy i wysłała mi sporą paczuszkę wycinanek. Bardzo dziękuję! Mam teraz większe możliwości kartkowe i znalazłam drugą osobę, która sprzedaje dobrej jakości scrapki (w przyszłości może się to przydać).
Mam zastój w robótkach, po remoncie nie miałam na to ochoty a gdy dostałam paczkę z wymianki u Lidzi miałam jeszcze wolne i na szybko coś zdziałałam. Teraz mam niemoc twórczą i czas na robótki przesypiam hahah chyba wpadam w sen zimowy :D Tych którzy przeoczyli post-rozdawajkę u mnie zapraszam do tego posta.
Bardzo dziękuję za Waszą aktywność mimo że moja woła o pomstę do nieba, tylko dzięki temu jeszcze tego nie zamknęłam. Tymczasem uciekam poodwiedzać trochę Wasze blogi, buziaki :))
Dziewczyno masz się czym chwalić. Otrzymałaś wspaniałe prezenty, aż mi w ustach zaschło z wrażenia.
OdpowiedzUsuńKochana to widzę że szczęście Cię nie opuszcza i oby tak dalej, prezenciki dostałaś cudne i na pewno je dobrze wykorzystasz. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńJejciu tyle dobroci,tyle szczęścia na raz to nie częśto się zdarza.to Nati lepiej się już obudź i nie przesypiaj tej zimy,masz kochana z czego działać ,wieć zabieraj się do pracy i twórz cudne karteczki.
OdpowiedzUsuńA teraz idę zawalczyć o swoje szczęście,czyli teleportuję się do Twojej zabawy,ciekawe co tam wymyśliłaś
Buźka :)
Natlko gratuluje wygranej w konkursie quillingowym , to była tylko formalność, bo wiadomo w sieci nie masz sobie równych jeżeli chodzi o tą technike :-)
OdpowiedzUsuńPrezenciki dostałas cudne , szczególnie te wycinanki mi sie podobają, aczkolwiek ja ich mało uzywam w moich kartkach .
A jeżeli chodzi o sen zimowy to ja chyba powoli tez w niego zapadam . Wieczorem zasypiam na klawiaturze.
To przyjemnych snów Ci życzę , buziaczki
śliczne prezenty, gratulacje
OdpowiedzUsuńGratuluję :))) śliczności dostałaś, miłego dnia- pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci najbardziej tych scrapkowych wycinanek;)Ja właśnie szukam gdzie i za ile pokupować jakieś pierdółki,bo nie mam nic.Każdy prezent cieszy i fajnie,że tutaj w blogowym świecie tak lubimy się obdarowywać;)
OdpowiedzUsuńGratuluje tyle wspaniałych prezentów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty Natalko i wyobrażam sobie ile radości Ci sprawiły :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jest się czym chwalić! Prezenty świetne, ale ten trzeci to dla mnie jak marzenie!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty! Gratuluje wygranych, szczególnie za ważkę, chociaż nie miałam wątpliwości że powinna wygrać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetne prezenciki otrzymałaś :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych prezentów :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Twoje prace muszą wygrywać! Gratuluję każdego wyróżnienia i pięknych prezentów:)
OdpowiedzUsuńJest się czym chwalić jest !!
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty dostałaś ,które sprawiły Ci ogrom radości :)
cudowne prezenty :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Gratuluję świetnych prezentów. Nagroda z ważkę jak najbardziej zasłużona - jesteś mistrzynią i jak najbardziej powinno zostać to docenione.
OdpowiedzUsuńodpoczywaj Natalko, bo skoro zasypiasz - to organizm tego potrzebuje. Przebudzisz się, jak inni zapadną w sen zimowy ;). Wszystkiego dobrego.
o ja cię ie mogę super prezenty
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty:) i to w takiej ilości:)
OdpowiedzUsuńOj mi by się też tak przydało w sen zimowy...
Pozdrawiam serdecznie:)
odsypiaj, kochana jak musisz, higiena psychiczna najwazniejsza :-)
OdpowiedzUsuń