niedziela, 19 października 2014

Wymiana prezentowa cd.

Witajcie kochani. Dzięki, że ze mną jesteście :)


Już dawno miałam opublikować ten post ale zawsze ważniejsze było coś innego a wiedziałam, że widzieliście te rzeczy u Lidzi. Dlaczego u Niej- bo to post o prezentach, które Jej wysłałam


Zdjęcie zapożyczone od Lidzi bo ja nie zrobiłam zdjęcia całości, post na Jej blogu

W skład prezentu wchodził świecznik jesienny wykonany quillingiem, taki jak tutaj. Lidzi spodobał się właśnie taki a mi spodobał się Jej komentarz (bo już wiedziałam co zrobić:) ). Gdy publikowałam ten świecznik z myślą o czerwonościach u Danutki nie myślałam, że przy okazji będe miała pomysł na świecznik dla Lidzi. Dumałam i dumałam jakie kwiaty dodać do świecznika dla Niej i nie mogłam się zdecydować i wtedy Ona jakby podpowiedziała mi czego chce :) żeby nie był identyczny zmieniłam trochę układ liści jarzębiny, dodałam orzecha laskowego i zamiast czerwonych liści zrobiłam żółte. Bardzo ucieszyło mnie, że Lidzia była zadowolona, że to właśnie taki świecznik dostała.







Do tego zrobiłam aniołka, któremu przydałaby się dieta :) Lidzia pisała, że lubi aniołki i elfy. Myślałam o elfie ale był już dzwoneczek a aniołka jako takiego jeszcze nie robiłam (lubie nowe wyzwania). Całość prócz podstawki i aureolki z drucika wykonana quillingiem. Podstawka powstała, bo od spodu wyglądał nieciekawie a musiał też jakoś stabilnie stać. Aniołek jest popudrowany perłowym proszkiem tam gdzie jest biały a na policzkach zrobilam rumieńce różem.








Poza tym w paczce znalazła się świeczka, która miała być takim powiedzmy żartem. Świeczka której nie można zapalić. Ze zwykłego podgrzewacza zabrałam knot i wkleiłam go do róży zrobionej quillingiem. Robiłam takie już tutaj. Tak przygotowany kwiat wkleiłam do podgrzewacza (tego samego) po uprzednim wybraniu części wosku z centrum podgrzewacza, by róża lepiej wpasowała się. Całość wieńczyła szklana bańka z żarówki. Niestety bańka nie przeżyła podróży. Nic dziwnego, szkło cieniutkie a dostawcy nie dbają o przesyłki tak jakby się tego chciało... Strasznie mi przykro Lidziu, dobrze że poradziałś sobie jakoś ze szkłem i chciaż tak powiększyła Twoją kolekcję ta nieszczęsna nie-świeczka.






Na koniec paczkę uzupełniłam przydasiami czyli zestawami kartkowymi, wstążkami, błyskotkami, scrapkami i muliną oraz słodyczami. Mam nadzięję, że na coś się przydadzą.






Oczywiście była też kartka- moja pierwsza. Już ją pokazywałam w poprzednim poście, tu tylko małe przypomnienie w postaci szybkiego kolażu. Tylko jeden bo to Danusia jest tu twórczynią kolaży hie hie :)



Niebawem moje urodziny, już jestem ciekawa paczki od Lidzi :) Sama też już zrobiłam sobie prezent, aaa co :) (ale o tym wszystkim w poście urodzinowym)


Uff troche było tych zdjęć i tekstu. Ze mną jest taki problem, że zrobię wiele zdjęć a potem nie wiem co wybrać... z ważkami mam tak samo. Jeśli dobrneliście do końca jestem pełna podziwu hahah :)) Zmęczenie poważnie mi doskwiera i mimo, że post pisałam wczoraj dopiero dziś go skończyłam. Ostatnio w moim słowniki nie istnieje takie słowo jak bezsenność. Post musiał koniecznie powstać w weekend, bo w tygodniu mam ograniczony czas. Można pomyśleć "jakby mniej pisała to zaoszczędziłaby sporo czasu" ale ja lubię długie posty a w tym było kilka prac więc i dużo tekstu :) Przy następnych pracach myślę, że będzie krócej. W kolejce są już 2 kolejne prace i trzecia na wykończeniu a tu jeszcze prezentowy post nie był zrobiony. Następny post mam nadzięję za kilka dni a będzie to praca na Danutkowe cykliczne kolorki. Jestem ciekawa czy kogoś zaskoczę tym, że to coś innego niż świecznik :D Życzę Wam miłej niedzieli i przyszłego tygodnia. Do usłyszenia kochani!

17 komentarzy:

  1. Natlako przepiękne prezenty porobiłyście ,wymoanka widać bardzo udana.Mnie ten aniołek rzucil na kolana jak zobaczylam jego cudne loczki dookoła głowy ,normalnie bomba ,fryzura jak z salonu .I co że jest grubszy,nie ma przecież tam u góry samych chudzielców,a jak ja pójdę do nieba haha,to myślisz,że będę należeć do tych chudzielców?Oj raczej nie, też będę anielicą ,ewentualnie diablicą w rozmiarze XL.
    Buziaki na niedzielę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem pod wrażeniem twojego talentu, aniołek jest piękny świecznik cudny, rany nie sądziłam, że z papieru takie cuda można tworzyc

    OdpowiedzUsuń
  3. Natalko prezenty podziwiałm juz u Lidzi i sie powtórze , twoje quillingowe prace sa cudowne a już ten aniołek wymiata !!! Karteczka jest przepiekna , ale najbardziej mnie ucieszyło z tej wymianki urodzinowej to , że mogłam w końcu zobaczyc jak wyglądasz . I pewnie sie juz u Lidzi doczytałas , że w moich myślach byłaś Panią w średnim wieku tak dobre 40+ i brunetką. A zobaczyłam śliczna i sympatyczną młodą osóbke i do tego blondynke z długimi włosami. Ciesze się z tego faktu niezmiernie.
    A ciekawośc mnie zżera jakie cudo przygotowalas do Danusi na brązy.
    Długie posty - hm dla mnie temat nie istniej bo moje powsty to tasiemce i powstają kilka godzin zawyczaj przez kilka dni . Jeszcze nie udało mi sie usiąśc i napisac całego od reki.
    Spokojnego tygodnia Ci zyczę i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Świecznik jest rewelacyjny, nie mogę się naparzeć! Uwielbiam Twoje quillingowe prace :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet nie wiem od czego zacząć, bo wszystko jest przecudowne!!! Aniołek po prostu boski! Świecznik po zmianach jeszcze piękniejszy, a karteczki prześliczne!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże, jakie cuda! :-)
    Aniołkowe kędziorki rozłożyły mnie na łopatki. Nie wiem jak Ty to robisz, ale robisz genialne rzeczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Ale Ty mas Kobieto zdolnosci! Takie same cudowności tworzysz :) Masz ogromny talent!

    OdpowiedzUsuń
  8. No to teraz Natalko uważaj, bo będę pisać! :)
    Cuda, cudeńka od Ciebie dostałam. Świecznik przepiękny, stoi już u mnie na komodzie i cieszy moje oczy. Aniołek jest the best, te kędziorki są cudne. Najpierw myślałam, że głowa jest zrobiona na bazie jakiejś kulki, ale jak zobaczyłam, że ona tez jest "skręcana" to mi mowę odjęło. Takie rzeczy to tylko u Natalki :) A ta podstawka, tylko dodaje mu uroku i te słodkie kwiatuszki na niej, przepiękne. No szkoda, że osłonka na różyczkę nie przetrwała, ale chociaż mogę ją tutaj u Ciebie zobaczyć, ślicznie to wyglądało, ale i bez tego świeczka jest pełna uroku i już zasiliła szeregi mojej kolekcji :)
    Cały prezent fantastyczny i dał mi wiele szczęścia, ostatnio stwierdziłam, że chyba nauczę się quillingu bo piękne rzeczy z tego wychodzą, tylko gdzie mi do Ciebie... ale może chociaż jakieś kwiatki się nauczę :) Ogromnie CI jeszcze raz za wszystko dziękuję. Mam nadzieję, że ja nie zawiodę Twoich oczekiwań, paczka już zapakowana na dniach wysyłam, ale już teraz mogę CI powiedzieć, że mój prezent do Twojego się nie umywa. Buziaki wielkie kochana i już nie mogę się doczekać co nam pokażesz na wyzwanie Danusi? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogę uwierzyć, że takie rzeczy powstają z papieru... masz naprawdę ogromny talent!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świecznik cudny - jak poprzedni. Aniołek rozkłada - loczki, usmiech, nosek , skrzydełka - wszystko przepiękne. Gratuluję pomysłowych prezentów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudeńka, ale świeczka papierowa, nie stanie to od razu z płomieniach? Czy to tylko taki ozdobnik bo żal niszczyć.

    OdpowiedzUsuń
  12. A i owszem, pewnie tak właśnie byłoby, stąd nazwa nie-świeczka :) dzięki za komentarze, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny prezent zrobiłaś Natalko. Świecznik już podziwiałam ale aniołek mnie zachwycił! No i ta nie-świeczka to też fajny pomysł. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fiu fiu, świetne prezenty na wymianke zrobiłaś, przez aniołka oniemiałam, a ta świeczka, której nie można zapalić, dodatkowo podsyciła mój zachwyt. Prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Cuda, cudeńka, świetny pomysł na nie-świeczkę, rewelacja:) ale i aniołek jest superaśny, a kartka przepiękna, nie mówiąc już o świeczniku, bo już poprzednik pochwały zebrał :) Podziwiam:)
    A z okazji zbliżających sie twoich 18 urodzin moc serdeczności i zechciej ode mnie przyjąć małą niespodziankę z mojego bloga :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. o jaaaaa...same cudeńka :) a ta róża w bańce jak z bajki o pięknej i bestii :) zakochałam się w niej :) a świecznik, aniołek, kartka - czarujesz Kochana :*

    OdpowiedzUsuń

Witaj. Dziękuję, że zajrzałaś/eś na mojego bloga i chcesz zostawić komentarz pod moją pracą. Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna i zachęca do dalszej pracy, poprawy i doskonalenia swoich umiejętności. Pozdrawiam serdecznie :*