Witajcie moi mili!
Za oknem szaro i deszczowo a w domu ponuro, nie sprzyja to koncentracji i grzebaniu przy jakiejś robótce. Ziewam jakbym nie spała od wczoraj i głowa mnie boli ale pomyślałam, że wstawię coś ze staroci bo już nowych kilka się nazbierało. Jeśli się nie mylę jest to ostatni staroć, którego jeszcze nie pokazywałam. Tak więc zapraszam Was na krótki opis kartki na chrzest.
Kartka jest w formie pudełka, polubiłam taką formę właśnie od tej konkretnej kartki. Jak można zauważyć po dacie w środku, kartka jest sprzed 1,5 miesiąca... Została zrobiona dla małego Ksawerego- syna mojego kuzyna, jakiś czas temu pokazywałam też kartkę- pieluchę z okazji jego narodzin. Grafiki chłopca długo szukałam, pomogło dopiero szukanie w języku angielskim. Trochę ją obrobiłam i wydrukowałam w postaci owalu. Boki ozdobiłam quillingowym "ślaczkiem". Pudełko wykonałam z białej tektury i okleiłam jasno- niebieskim perłowym papierem. Dodałam moją grafikę oraz tekst. Środek wyłożyłam błękitną organzą- niech mnie ktoś strzeli w łeb jak jeszcze raz coś takiego wymyślę... To g**** nie chciało współpracować. Jak już ułożyłam jako tako to z kolei nie chciało się przykleić. Więcej nie użyję tego w takiej formie. Nie podobał mi się efekt ale nie było czasu na coś nowego więc zostawiłam. Po dodaniu quillingu i życzeń nie wygląda źle choć szału nie ma. Miałam problem ze zrobieniem zdjęć bo pogoda była taka sobie więc fotki są jakie są...
Mam nadzieję, że pogoda poprawi się niedługo. wiem że roślinki teraz odżywają no i w sumie cieszę się, że nie ma upałów bo wtedy ledwo żyję ale taka ponura pogoda też mi nie służy. Senność i bóle głowy odbierają mi chęci na cokolwiek no i w plener nie można wyjść ze spokojem. Wiem strasznie marudzę, już milknę :) Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Miłego weekendu kochani ;))
Świetnie wyszła Ci ta kartka, taka mała rada na przyszłość. Organzyna bardzo dobrze klei się do papieru nie rozcieńczonym vikolem, a grafiki szukaj na printereście ostatnio też robiłam kartkę z tym obrazkiem i tam ją znalazłam. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDzięki, zapamiętam i może kiedyś jednak spróbuję ponownie. Czasem używam printerest, wtedy zaczęłam szukać przez google i nie pomyślałam by tam szukać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNatalko fajny ten Twój staroć, sądząc po dacie to straszne masz zaległości, ale się obijałas. Ale spoko takie starocie ozna oglądac do upojenia. Śą świetne Grafika genialna a pomysł z pudełeczkiem mnie też się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńZmykam bo cos mnie sennośc dopada - u mnie to kryzys końca tygodnia.
Buziaczki
Może nie było łatwo ale efekt jest świetny - wnętrze pudełeczka wygląda ślicznie! Spodobała mi się też rameczka wokół grafiki, jest cudna. Miłego weekendu Natalko.
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, szału nie ma.... Kochana wygląda ślicznie, przód spokojny, ale bardzo ładny a w środku jaka niespodzianka, te kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńNatalko pudełeczko jest boskie;))
OdpowiedzUsuńJuz się nim zachwycałam na fejsie,tutaj tylko powtarzam;)
Masz do tego dar i zmysł artystyczny.
śliczna pamiątka!
OdpowiedzUsuńŁadna rzecz....dopracowana w każdym szczególe :) A ta forma jest zachwycająca,zarazem skromna i bogata !!!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym pudełkiem, organza faktycznie jest ciężka we współpracy ( choć ja "tylko" ją szyłam - do sukienki, w dodatku cekinki nie chciały się do niej kleić brrrrr). Ale efekt końcowy świetny :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze całość cudna,a już te kwiatki dopełniają całości.
OdpowiedzUsuńNa pogodę nie ma co narzekać ,zawsze mogłoby być gorzej haha.
Gadam tak bo chodzę od kilku dni zakręcona i śnięta jak ryba ,a głowa pęka mi w szwach,nawet dziś od samego rana jestem jakby mnie ktoś obuchem puknął w głowę .
Także nie rozpisuję się tylko życzę miłego dnia i dużo słoneczka.
Buziaki kochana :)
Piękna karteczka-pamiątka. Rewelacyjny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńNatalko, pamiątkowe pudełeczko wyszło Ci ślicznie;) Jestem pełna podziwu i uznania;) Bobas będzie miał cudowną pamiątkę;) Pozdrawiam Cię cieplutko;) Ja też jestem senna, bo ta zwariowana pogoda tak na nas działa...
OdpowiedzUsuńEfekt jest świetny, bardzo fajna pamiątka:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńPiękną pamiątkę maluchowi zrobiłaś, podoba mi się ta forma i pomysł z organzą. Jakiś czas temu męczyłam się z przyklejeniem metalizowanych wstążek. Kleju na gorąco nie posiadam, na moje potrzeby wystarcza Magic lub dwustronna taśma klejąca, ale nawet gdybym go miała, to by przez wstążki przebijał, bo są one lużno utkane z metalizowanych nitek. Jedną naklejałam bezpośrednio na kartkę i tu z pomocą przyszła taśma dwustronna. Na wstążkę przyklejoną do kartki chciałam nakleić drugą, węższą, ale ani Magic, ani taśma dwustronna, ani nawet kropelka i superglue nie chciały ich złapać. W końcu jakoś przykleiłam, ale ile nerwów straciłam przy tym, tylko ja wiem.
OdpowiedzUsuńTe kwiatki w środku są obłędne, co za wzór! Całość jak zwykle - perfekcja!
OdpowiedzUsuńPiszesz, że szału nie ma - a to takie cudeńko! A bobas w tej rameczce słodki!
OdpowiedzUsuń