Witajcie moi mili!
Niektórych może zdziwi, że mimo robótkowych niechęci wstawiam już pracę na Cykliczne kolorki u Danutki. Też się dziwię haha:D Ostatnio pisałam, że prócz kwitków, szybkiego boxa i polakierowania szkatułki nie zrobiłam nic ciekawego przez pół miesiąca i to wszystko prawda. Ostatnie dwa dni minęły mi jednak na względnym chciejstwie bo już miałam wytyczony cel i chciałam skończyć pracę jak najszybciej. Miałam dwie opcje na wybór koloru- czarny albo fioletowy albo połączenie obu. Pomyślałam jednak, że połączenie obu było całkiem niedawno i może lepiej zrobić pracę w połączęniu kolorystycznym który odrzuciłam wcześniej. W sierpniu wybrałam łąbędzia czyli czerń z czerwonym akcentem, teraz wybrałam więc zebrę czyli połączenie bieli z czernią (albo czerni z bielą jak kto woli hahah). Co zabawne te spękania bardzo pasują do motywu zebry :D
Zaplanowałam, że zrobię w końcu szkatułkę zaczętą chyba ze dwa miejsiące temu. Początkowo były to spękania brązowe ale zmieniłam na czarne bo mi się nie podobały. Są to spękania jednoskładnikowe zrobione preparatem Pentart. Ostatnio polakierowałam szkatułkę 2 razy, przetarłam papierem gdzie trzeba i nałożyłam jeszcze jedną warstwę. Poprzykręcałam zawiasy i zamykanie i zaczęłam robić quillingową ozdobę. Początkowo miały być trzy kwiatki- większy w centrum i mniejsze po bokach ale pomyślałam, że będzie tego za dużo i zrobiłam spiralki. Kwiat też miał być trochę inny ale wyszło jak wyszło. Nie mogę powiedzieć, że jest brzydki ale miał być inny trochę. Zrobiony jest z trzech warstw po 10 płatków nałożonych naprzemiennie. Środek miałam zrobić puszysty ale zrezygnowałam i wsadziłam pręciki. Szkatułkę zrobiłam z przeznaczeniem na ulubione biżuty, wcześniej trzymałam je w pudełeczku z ważką od Lidzi (prezent urodzinowy z zeszłorocznej zabawy) ale przestały się mieścić. Zamieszkały dziś w nowym mieszkanku a w ważkowym pudełku trzymam teraz karty pamięci i pendrive'y :)
Kolor czarny uwielbiam więc można było się spodziewać takiego wyboru. Mam nadzięję, że taka robótka będzie fajnym zwieńczeniem roku zabawy- w końcu zrobiłam coś nowego- pomijając quillingowe wykończenie spękań jeszcze nie publikowałam, szkatułek drewnianych również.
Wzorem dziewczyn zamieszczę też kolażyk ze wszystkimi pracami, bardzo mi się spodobał ten pomysł. Co ciekawe przez te 12 miesięcy zrobiłam aż 5 świeczników :o
Na koniec zostawiłam najważniejsze czyli ogromne podziękowania dla naszej Danusi za wymyślenie wspaniałej zabawy dzięki której nasze dni oraz blogi nabrały kolorów. Nie zawsze było kolorowo bo zdarzał się brak pomysłu czy jakaś wpadka, nie zawsze były to kolory które lubimy ale zawsze łączył nas wspólny cel- dobra zabawa w doborowym towarzystwie. Niejednej z nas blog miał się o wiele lepiej dzięki tej zabawie i osobom poznanym w trakciej jej trwania. Danusi należą się też gratulację- w końcu stworzyć zabawę w której co miesiąc biorą dziesiątki osób, ba... niejednokrotnie było nas ponad sto! Jest to ogromny wyczyn! Tak więc Danusiu serdecznie dziękuję i gratuluję, sto lat szefowo :)) Mam dla Ciebie jeszcze tort z okazji roczku :)
Post oczywiście długaśny więc jeszcze szybciutko podziękowanie dla Was za to, że jesteście ze mną. Wasze słowa są jak miód na me serce, nie jednokrotnie poprawiają mi kiepski humor:) Do usłyszenia, buziaki:))
Bardzo fajnie wyszła Ci ta kasetka jak na pierwszy raz. Dobrze, że zrobiłaś czarne spękania kasetka od razu nabrała wyrazu a kwiat na wierzchu to jak wisienka na torcie, świetnie całość wygląda:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to kolejna praca godna wielkiej rocznicy . Mam ochotę Ci cos zrobić , trochę z zazdrosci powiem , bo ja biedna sierota walcze z decou ponad rok a jeszce nigdy nie udało mi się zrobic takich spękań. Są genialna , wyszły cudnie. Ale Ty moja droga zostań lepiej przy tych swoich paseczkach, bo jak sie zabierzesz za decou to ja tu już nie mam co szukać - Będziesz mistrzem w krókim czasie
OdpowiedzUsuńSzkatułka jast perfekcyjna i mnie się podoba bardzo. a kwiatek na wieczku , no cóz nie wiem jaki miał być ale wg mnie inny być nie może bote n tam psuje idealnie.
Dobra dosyć słodzenia idę do podusi .
Buziaczki
Jest prześliczna. Bardzo udana praca. Może nie wyszła tak jak to sobie zaplanowałaś, ale efekt końcowy jest naprawdę zachwycający.
OdpowiedzUsuńFantastyczna szkatułka Natalko! Spękania wyszły świetnie a wyrazista dekoracja wieczka wykonana jest perfekcyjnie i wygląda pięknie. Miło było znów zobaczyć Twoje kolorowe prace zgrupowane na kolażu.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam buziaki!
Cudna!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna szkatułka i piękne, marmurowe spękania!
OdpowiedzUsuńkwiatuszek to taka wisienka na torcie :)
Piękna szkatułka :) Spękania prezentują się świetnie, a ozdoba wieczka nawywijana rewelacyjnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace powstawały u Ciebie przy okazji zabawy u Danusi, zresztą nie tylko. Nie wiem jakim cudem przegapiłam wpis z misiową rodziną. A co do Cyklicznych kolorów, zbieram się i zbieram, żeby dołaczyć i jakoś miesiąc za miesiącem mija...
OdpowiedzUsuńNo i super... A ja się bałam kwiatki w czerni...
OdpowiedzUsuńFajnie, że przynajmniej raz udało mi się kogoś zainspirować ;)
Rewelacyjna szkatułka, a te pękania to mistrzostwo, i genialnie wpisało się to w zebrę!
OdpowiedzUsuńNatalko już ta końcówka nie musiała być aż tak opisana,zwykłe dziękuję starczy bo zaczynam się czerwienić jak burak a tego mi nie trzeba .
OdpowiedzUsuńCo do szkatułki z quillingowym ozdobieniem nie użyję innych słów jak cudna.Świetne spękania,kwiatek przecudny ,całość perfektco .
Dziękuję za torcik z jedyneczką .Nadal nie wiem jak tam ją wmonotowałaś ,więc tym bardziej radość jeszcze większa,lubię takie niewiadome programy graficzne.Znaczy dla nie znane,dla Ciebie one tajemnic nie mają .
Buziaki :)
A tam nie musiało, są zasługi- są podziękowania a że dużo piszę to i podziękowań dużo :) Nie ma co być skromnym ;)
OdpowiedzUsuńNati, spękanie wyszły przepięknie!!! Kwiat bardzo mi się podoba, powiedz tylko proszę czy ta ozdoba jest jakoś dodatkowo zabezpieczona lakierem czy po prostu nie ma takiej potrzeby?
OdpowiedzUsuńKolejne fajne podsumowanie prac i świetnie ujęłaś to czym dla większości z nas jest ta zabawa! Właściwie Tobie też się należą podziękowania za frekwencję, prace i poczucie humoru :-)
pozdrawiam :-)
Rewelacyjne pudełko!!! podziwiam i z zachwytem oglądam!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka praca :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka cudowna i samo pudełeczko i ten quillingowy wierzch komponują się idealnie. Uwielbiam połączenia technik, a ty zrobiłaś to doskonale. Piękna praca.
OdpowiedzUsuńA może przyłączysz się do naszego decu? w tym miesiący spękania dwuskładnikowe ? Serdecznie zapraszamy razem z Renią. Pozdrawiam :-)
Dzięki Justynko za zaproszenie ale to chyba nie dla mnie, decou meczy mnie psychicznie. Jak patrzę na serwetki i próbuje coś wybrać to przechodzi mi ochota na kontynuowanie pracy- dlatego szkatułka leżała dwa miesiące i ostatecznie ozdobiłam ja quillingiem, poza tym Ania mi zabrania haha (Aniu nie bierz tego do serca przypadkiem)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za przemiłe komentarze :)
O kochana, ale masz cudne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńPiękne....
OdpowiedzUsuńSzkatułka wyszła ślicznie Natalko :))) Już doczytałam w komentarzach, że decu Cię nie wciągnęło, a szkoda, bo pięknie Ci wychodzi. Jednak każdy powinien robić to, co przynosi mu największa radość, więc rozumiem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
skrzyneczka jest przecudna :)
OdpowiedzUsuńNati, te spękania po mistrzowsku!!! Cudna skrzyneczka!!! kwiatuszek idealnie pasuje do całości, a może skrzyneczka do kwiatuszka??? Super!
OdpowiedzUsuńświetna kasetka, bardzo elegancka
OdpowiedzUsuńa kwiatek wygląda bardzo dobrze i świetnie pasuje :-)
Spękania wyszły bardzo fajne i dobrze, że wypróbowałaś nową technikę :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna szkatułka, ten kwiat pięknie ją zdobi.
OdpowiedzUsuńZgarabne budeleczko w fajnej kolorstyce :)
OdpowiedzUsuńŚliczna elegancka szkatułka, lubię takie kontrastowe połączenia. No a quliingowy kwiatuszek to coś dla mnie nieosiągalnego;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło ... połączyłaś dwie techniki i wyszedł interesujący efekt ... podoba mi się ... super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzkatułka prezentuje się bardzo elegancko! Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńPiękne spękania. Elegancka, dostojna szkatułka Ci wyszła.! ))
OdpowiedzUsuńŚliczne połączenie - pięknie ze sobą współgrają spękania i quillingowe kwiatki - nie podejrzewałam, że to połączenie może być tak udane, wyszło bardzo stylowo i elegancko. Coż, Natalko, nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładne pudełko :)
OdpowiedzUsuńJa podziwiam ogromnie i szkatułkę jako taką i kwiat quillingowy, który wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełeczko, najbardziej podoba mi się wieczko (ale się zrymowało, przez przypadek) :)
OdpowiedzUsuńA biżuty mam podobne :)))
Jest idealna, nie przegadana, dostojna i elegancka - piękna :-)))
OdpowiedzUsuńświetne pudełeczko! Brawo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułeczka idealna na bizuterię :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pudełeczka a twoje wyszło przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPudełko wyszło rewelacyjnie, kwiatek też! :-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na schowek na elektroniczne niezbędniki. Ja mam kilka pendrivów i ciągle któregoś szukam, muszę więc przygotować sobie takie pudełeczko. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń