wtorek, 18 marca 2014

Świecznik "Kwiat lotosu" tutorial

Witajcie! Tym razem pragnę pokazać wam ulepszoną wersję świecznika, którego kiedyś pokazałam. Ulepszona wersja bo wprowadziłam miseczkę na świeczkę zamiast sklejonych ze sobą 6 krążków stanowiących podstawę oraz dodałam drugi kolor dzięki czemu jest bardziej żywy, przyciągający wzrok.
Przy okazji robienia komuś kolejnego "lotosa" postanowiłam zrobić tutorial, gdyby kogoś naszła ochota na zrobienie takiego. Jest dość łatwy choć zrobienie go zajmuje trochę czasu, głównie przez schnięcie kleju.



Oto co potrzebujemy:
# paski w wybranym/wybranych kolorach o szerokości 5 mm- lepiej się nadają niż 3mm choć i ich można użyć. Ja paski sama cięłam z kartek A4
# klej magik
# podstawowe narzędzia
# naczynie które pomaga w ukształtowaniu pierwszej warstwy płatków, ja używałam kieliszka bo idealnie pasował do miseczki a później filiżanki bo okazała się wygodniejsza, co kto woli ;)
# linka/grubszy sznurek
wsuwki do włosów  
# czas i cierpliwość :E


Szykujemy sobie paski do zrobienia "miseczki" na świeczkę. Ja potrzebowałam 46 pasków o szerokości 5mm. Pomysł na miseczkę znalazłam tu http://papierowecudawianki.blogspot.ie/2013/11/stroik-swiateczny-gwiazdka.html dziękuję autorowi za ten pomysł i przepraszam za pominięcie tego pierwszym razem.


Sklejamy je razem ze sobą w długą wstęgę.


Powstałą w ten sposób wstęgę zwijamy na krążek.


Krążek musi być odpowiednio większy, by zrobić rant a nasza świeczka nadal się mieściła. Czasem nasz krążek może być nieco krzywy, więc profilaktycznie warto przejechać po nim jakimś wałkiem; butelką by go odpowiednio spłaszczyć.


I tak oto mamy naszą miseczkę.


Zabezpieczamy ją klejem z odrobiną wody z obu stron, inaczej nasz rant może się zepsuć podczas dalszych czynności.


Gdy już wszystko wyschło, możemy przystąpić do dalszych czynności.


Tu prezentuje rozmiary płatków:
#1 to najmniejsze płatki z jednego paska czerwonego i połowy beżowego, kółka o średnicy 17
#2 to średnie płatki z dwóch pasków czerwonych i jednego beżowego, kółka o średnicy 23
#3 to największe płatki z trzech czerwonych pasków i półtora beżowego, kółka o średnicy 30


Łączymy paski klejem i zwijamy nawijakiem. Wkładamy do miarki w odpowiedni rozmiar i rozkręcamy nasz paseczek. Wyciągamy pęsetą i sklejamy miejsce zakończenia paska. Następnie kształtujemy sobie warstwy, by odstępy były mniej więcej taki sam i powoli, stopniowo ściskamy sobie aż do samego dołu. Powstały kształt to kropla.


Dół zabezpieczmy klejem i ściskamy wsuwką do włosów by nasza kropla zachowała kształt. 


Musimy zrobić takich około 17-tu. Gdy wyschną możemy zabierać się do roboty
Taka mała uwaga, można przyspieszyć schnięcie suszarką do włosów- magik to klej wodny, ciepło przyspiesza schnięcie bo woda szybciej odparowuje z niego.


Przymierzamy sobie płatki przy naszej miseczce, czy aby na pewno mamy potrzebną ilośc i wszystko pasuje.


Gdy nie widzimy przeciwwskazań możemy zacząć sklejać nasze płatki ze sobą, koniecznie przy miseczce, by zachować kształt koła i płatki były równo ułożone.


Oto efekt po wyjęciu miseczki. Czekamy aż wyschnie nam klej by móc wyginać płatki bez konieczności napraw.


Płatki trochę ściskamy by zmniejszyć średnicę i naciągamy na miseczkę- krok potrzebny by płatki ściśle przylegały do miseczki, inaczej będą nam spadać raz z jednej raz z drugiej strony :/
Gdy nasze płatki równo leżą z krawędzią rantu, nakładamy klej od spodu płatków. Czekamy trochę, aż klej przeschnie ale nie wyschnie! musi być nadal trochę wilgotny. Nakładamy miseczkę na jakieś naczynie, u mnie był to kieliszek (warto przymierzyć kilku kandydatów jak mamy miseczkę gotową do pracy ale jeszcze przed naklejaniem płatków) i wyginamy płatki równo ku dołowi. Później używałam filiżanki, która okazała się wygodniejsza. I znowu czekamy aż nam wyschnie klej uważając by płatki nie wróciły do poprzedniego stanu, ja obciążyłam je bransoletką w kształcie koła- nie stykała się z klejem, obciążała moje płatki równo i nie była za ciężka dla płatków.


Oto gotowy zaczątek naszego świecznika już po wyschnięciu.


Robimy sobie płatki w rozmiarze #2.
Pokrywamy krawędzie poprzedniej warstwy klejem i czekamy chwilę by klej zaczął schnąć. Teraz dokładamy nasze średnie płatki, tak by ten średni płatek nachodził na dwa małe płatki (wyraźnie widać na zdjęciu o co chodzi, słowami lepiej nie potrafię tego ująć).
Z boku średnich płatków też nakładamy klej, by połączyły się nie tylko z tymi małymi ale i z sąsiadującymi, średnimi płatkami .


Oto efekt końcowy naszego przyklejania średnich płatków.


Żeby nasze warstwy zachowały równy odstęp z każdej strony, wkładamy między nie nasz sznurek/linkę. Odwracamy nasz świecznik, nakładamy na nasze naczynie (używane wcześniej) i obciążamy tą średnią warstwę (tu również użyłam bransoletki, tym razem trochę cięższej) 
Czekamy, aż całość dobrze wyschnie.


Po wyschnięciu. Wyraźnie widać odstęp od warstw i o to nam chodziło, dzięki temu świecznik będzie bardziej okazały, rozłożysty.


Czas na płatki #3 i tu postępujemy dokładnie tak samo jak w przypadku płatków #2.


Na dole mamy nieładną szparę, którą trzeba zasłonić, gdyby komuś przyszło zaglądać pod spód naszego świecznika. Ja zrobiłam kółeczka z półtora paska czerwonego i przyklejałam je jak pokazano na zdjęciu. Trzeba uważać, by nie były za duże- mogą się nie zmieścić równo a wciskanie ich na siłę może spowodować, że odstępy od warstw płatków nam znikną. Można to zauważyć na zdjęciach świecznika niebiesko-pomarańczowego. Tam użyłam 2 pasków na kółka i wciskałam je na siłę by wszystkie weszły, odstępy od warstw zniknęły.


W tym świeczniku kółeczka wcisnęłam do środka i zamalowałam klejem by tak się utrzymały.
Zostawiamy go w spokoju by dobrze wysechł na naszym naczynku. Najlepiej zostawić go na noc w tej pozycji.



To koniec, mamy gotowy świecznik! Życzę powodzenia jeśli ktoś postanowi zrobić taki sobie, służę również pomocą gdyby ktoś miał problem. To mój pierwszy tutorial, więc możliwe, że jakaś część będzie niezrozumiała dla kogoś, kto nie robił czegoś podobnego. Starałam się ukazać sposób robienia najprościej jak umiałam.

Pozdrawiam wszystkich obserwatorów mojego bloga i życzę udanego dnia.

15 komentarzy:

  1. Stroik piękny,równiutkie elementy,wszystko super.
    Powiem Ci Natalia,że jest mi trochę przykro,że nie wspomniałaś o mnie w swoich postach.
    Wiem,że swój wiosenny,ukwiecony stroik wzorowałaś na moich stroikach,bo uwierz mi oglądam masę prac quillingowych i takich prac nie widziałam nigdzie.Teraz kurs na stroik.Stroik jest zupełnie inny niż mój,ale wiesz,że ja na blogu opisywałam wykonanie gniazdka na świeczkę.Nie powiem,ruszyło mnie trochę,ale nie jesteś w tym blogowym świecie zbyt długo ,to możesz pewnych spraw nie wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wiedziałam że o czyimś zapomniałam. Możesz wierzyć lub nie ale na prawdę miałam napisać że pomysł na miseczkę zaczerpnięty od Ciebie. Nie jest to takie gadanie bo gdybym zrobiła to z wyrachowania po prostu usunęłabym Twój komentarz. Jeszcze raz przepraszam za to.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne i pracochłonne, ale warto, bo robią wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny świecznik. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. przydatny kurs:) piękna praca:) widać, że pracochłonna:) pozdrawiam i dziękuję za udział w Candy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że znalazłam jeszcze jedną wkręconą osobę :)
    Fajne prace!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. wow! ale cudo! Świetny kursik :) może kiedyś się pokuszę o wykonanie takiego świecznika :) Dziękuję za udział w candy :) i powodzenia w losowaniu :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. ale pracochłonne - podziwiam :)

    Dziękuję za wzięcie udziału w moim candy i życzę szczęścia w losowaniu :) zostaje u Ciebie na dłużej - dodaję blog do mojej listy i będę tu częściej Pozdrawiam:) Agnieszka z http://lesia-rekodzielo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Do quillingu trzeba mieć cierpliwość i Ty ją masz. Super kursik!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne rzeczy robisz! Pozdrawiamy i dziękujemy za wizytę na naszym blogu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny jest ten świecznik! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj! podobają ni się twoje prace, dodaję cię do listy moich blogów , do obserwatorów w dalszym ciągu nie mogę, jakieś kłopoty z logowaniem . Dziękuję za odwiedziny i komentarz , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Super świecznik. Serdecznie zapraszam na Candy :) www.papierowykolorowy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Tworzysz cudeńka, zapraszam do mnie po wyróżnienie. Pozdrawiam Bogusia

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekne, zrobilam takich już 3 a 4 wlasnie robie:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj. Dziękuję, że zajrzałaś/eś na mojego bloga i chcesz zostawić komentarz pod moją pracą. Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna i zachęca do dalszej pracy, poprawy i doskonalenia swoich umiejętności. Pozdrawiam serdecznie :*