środa, 8 lipca 2015

Ważki

Witajcie kochani!

Dziś wpadam do Was z ważkami. Dawno już miały być zdjęcia aż w końcu nazbierało się ich tyle, że musiałam podzielić na ważki i inne zdjęcia- te będą następnym razem. Zawirowania pogodowe zostawię w spokoju, tyle już czytałam u Was na ten temat że daruję Wam swoją opinię...



Zacznijmy od tych mniejszych, potocznie mówię na nie "cienizna" :D

Łątka dziweczka, samce oraz para.




Łątka wczesna, samiec.



Tężnica wytworna, samice- jedna w łososiowym ubarwieniu a druga w fioletowym. Jest to ubarwienie młodzieńcze samic.




Tężnica mała, rude samice i samiec.





oczobarwnica większa, samica.



Nimfy stawowe- dwa pierwsze zdjęcia pozostawiają samice a nr 3 i 4 to samce.






Świtezianki błyszczące- zielone to samice a samce niebieskie. Ostatnie zdjęcie przedstawia biedaka któremu nie udała się wylinka. Jego wady skrzydeł nie pozwalały mu na lot, to wyrok śmierci.







Szablak krwisty, osobnik teneralny czyli świeżo po wylince.




Gadziogłówka pospolita, samiec. Jak widać stracił piękny, żółty kolor, tak dzieje się z wiekiem.



Ważka czteroplama, samiec.



Ważka ruda, samiec. Powiecie że jest niebieska a nie ruda i macie rację yyyy częściowo. Młode osobniki faktycznie są rude, samce z wiekiem dostają niebieskawy nalot a samice brązowieją.




Ważka płaskobrzucha, samica z niebieskim nalotem jak u samca- taka chłopczyca :)




Miedziopierś metaliczna, samiec. Zdjęcia ważek w locie nie są moją mocną stroną. Może kiedyś dopdanę ją i zrobię lepsze.



Lecichy pospolite. Na początek tenerny samiec oraz starszy osobnik- już z niebieskim nalotem.





Samica




Głowy lecich, na drugim zdjęciu ładnie widać budowę oka.




Tu lecicha się obżera.



A tu młodą leciche porwał mi kopciuszek. Spłoszyłam ją/jego a gdy wzniósł się w powietrze porwał go w locie kopciuszek i poleciał na dach na obiad...



Lecicha białoznaczna, samica. Jest to ważka południowa- jest ciepłolubna a przez to związana z południem Polski.



Husarz władca, samica. Spotkana nad rzeką i akurat usiadła tak że z tego brzegu nie mogłam zrobić lepszego zdjęcia. Mam też samca ale jako że najczęściej patrolują swoje włości, zdjęcie jest strasznie kiepskie. Zresztą podobnie jak husarza ciemnego...



Żagiew ruda, samica. Zajęta składaniem jaj. Żeby zrobić jej zdjęcia kazała za sobą ganiać po trzcinach i krzakach...



Tak oto doszliśmy do końca. Wiem, zdjęć bardzo dużo ale tyle czasu odkładałm publikację i się tyle nazbierało. Mam nadzieję, że przyjemnie się Wam oglądało.


Wybaczcie, że od weekendu nie miałam czasu na blogowanie i odwiedzanie Was. Weekend spędziłam z przyjaciółką na rozrywkach a od poniedziałku wszystko od nowa, zmęczenie, zawsze coś, wieczorem nawet nie chciało mi się robótkować aż tu nagle prośba o kartkę na dwa dni przed terminem uroczystości- lubię pomagać ale tak mało czasu to zbrodnia. Jakoś udało mi się zdarzyć, ledwo. Nie wiem czy nadrobię wszystkie zaległości ale na pewno Was poodwiedzam :) Dzięki że jesteście, buziaki

13 komentarzy:

  1. o rany wspaniaęł zdjęcia, bardzo lubię ważki są piękne, wspaniale zrobiłas zdjecia i opisałaś, chylę czoła

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemnie mi się oglądało Natalko! Rzadko kiedy mam okazję oglądać ważki w naturze a tu taka galeria. Robią wrażenie kruchych i delikatnych. Najbardziej podobają mi się Świtezianki.
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy. Czy to Twoje hobby czy masz wykształcenie w tym kierunku? Zdjęcia wspaniałe! Powiedz mi jak one Ci pozuja na dłoni? Kurcze, tyle się nastoję w trzcinach by dorwać jakąś na listku, a Tobie siadają na palcach;) Oczobarwnicę też "upolowałam" i zapomniałam pokazać;)
    Pozdrawiam Natalko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne są, nie miałam pojęcia, że są tak różnorodne.
    Ostatnie zdjęcie dla mnie świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz Nati powiem tak fotek zachwalac nie będe bo sam doskonale wisz ze sa cudne. Powiem tylko że te twoje wazki wygladają na nich jak jakies monstrualne potworki To wyłupiaste oczy i nieprawdopodnie długie tułowie robia niesamowite wrażenie. Ale podziwam twoja ogormną wiedzę na ich temat .
    Ciekawa jestem czy ta fascynacja ma cos wspólnego z Twoim wykształceniem , czy też jest to wiedza która zdobyłas sama :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Patrząc na te cudowne zdjęcia Natalko, wydawałoby się, że otaczasz się ważkami ze wszystkich stron. Podziwiam Twoją wytrwałość, znajomość tematu oraz pięknie zrobione zdjęcia. A już ważka siedząca na Twoich palcach... one Ci kochają... inaczej być nie może.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ty je wszystkie rozróżniasz? :P Piękne wszystkie. A Kopciuszków u mnie pełno.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zdjęcia! Uwielbiam oglądać fotki, które zrobiłaś. Ale najbardziej podziwiam to, że rozpoznajesz po nazwach te wszystkie okazy, mi od zawsze wszelakie nazwy szybko uciekały z pamięci ;).
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ wspaniała i bardzo ciekawa fotorelacja!!!! oglądałam z ogromną przyjemnością ! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. podziwiam twoje zdjęcia:) dla mnie tyo niesamowite, tak uchwycić tyle różnych okazów i jeszcze je rozróżnić:) Niesamowite:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziekuję Ci za te zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. alez to się trzeba nalarać, żeby takie zdjęcia zrobić! :-)
    wiem bo zad jednym z 10 minut latałam a ile fotem trzeba była napstrykać, żeby jedna porzadna wyszła ;-D

    OdpowiedzUsuń
  13. A myślałam, że nie lubię robali, a tym bardziej jak mają skrzydła i siadają sobie na mnie znienacka:) a tu masz gapię się, i gapię, i nadziwić się nie mogę, że to takie ładne a do tego ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj. Dziękuję, że zajrzałaś/eś na mojego bloga i chcesz zostawić komentarz pod moją pracą. Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna i zachęca do dalszej pracy, poprawy i doskonalenia swoich umiejętności. Pozdrawiam serdecznie :*